- autor: radar796, 2016-04-25 07:56
-
Kryzys, który przytrafił się Koronie zdaje się nie mieć końca. W meczu z All Starsami bramka stracona w 5.minucie ustawiła dalszy rozwój wydarzeń. Nie potrafiliśmy doprowadzić do remisu ,co gorsza w drugiej odsłonie straciliśmy dwie kolejne. Swoje szanse regularnie marnowaliśmy, ale na brak szczęścia też nie możemy narzekać. Dwa słupki Boguszyc powinny być bramkami. Jedyne trafienie Korony to wykorzystanie przez Justyna Seligę nonszalancji bramkarza. Gol z połowy boiska mimo, że ładny nie znaczył już za wiele. Na wiosennym koncie Korony dalej 0 pkt.